poniedziałek, 27 maja 2013

Informacja.

Cześć, witajcie kochani. Od razu mówię, że to nie Wasza wina. To wszywko przeze mnie. 
Pewnie już wiecie o co chodzi? Wolałam zrobić to teraz, niż zanudzać Was beznadziejnymi rozdziałami, które niestety  pisałam ja. Nie wiem w jaki sposób mogę Wam to wytłumaczyć, wiem, opowiadanie nie było zbyt ciekawe, a każdy chyba ocenia teraz opowiadania jednym pryzmatem. Starałam się, walczyłam sama ze swoimi pseudo umiejętnościami, ale wiem, że mi się nie udawało. Chciałam pisać to opowiadanie, chciałam pisać je dla niezliczonej ilości czytelników, ale nie poszło po mojej myśli. Dziękuję tej piątce osób, która ze mną była przez trzy rozdziały, nie wiem czy przez tak krótki okres czasu można zżyć się z historią, ale mam nadzieję, że nikogo moje odejście nie zrani.
Nie chciałbym wiedzieć, że po raz kolejny zawodzę. Bo to jest ten problem, ciągle Was zawodziłam rozdziałami. Jedyne co mi tu wyszło to szablon zwiastun i ta malutka garsteczka ludzi, która ze mną tutaj jest, lub bardziej była bo po co być z autorką opowiadań, która już nigdy nic nie napiszę? 
Tak, nie zawieszam tylko tego opowiadania. Ja zawieszam swoją miłość do pisania. Dlaczego? Nie jestem w tym dobra i nigdy nie byłam. 
Nie wiem czy wrócę, to jest mój wewnętrzny problem i ja po prostu sama nie dam rady sobie dłużej z nim radzić. Co mogę Wam powiedzieć? Przepraszam? Nie wiem czy to wystarczy, choć może.
Kocham Was i zawsze kochałam, pamiętajcie proszę. Ja sama po prostu nie dam rady.
Jeśli kiedykolwiek będziecie chcieli porozmawiać, ja zawsze będę dla Was. Wystarczy, że napiszecie na mój numer GG, gdzie możecie kierować teraz wasze hejty, skargi i co tylko jeszcze, naprawdę napiszcie mi wszystko, chce wiedzieć czy przyjmujecie tą ''Informacje'' dobrze.

28601721- numer.
Nigdy nie chciałam Was zostawić. 
Pamiętajcie o tym.




7 komentarzy :

  1. mi sie spodobało:(((((

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh, Monika.. Masz mały zapał. Gdybyś się uparła, to byś napisała to opowiadanie mimo wszystko. Uwierz ,że ja miałam podobnie. Swoje opowiadanie pisałam tylko i wyłącznie dla siebie. I co? Ostatnio je skończyłam 153 rozdziałem i epilogiem.
    Kochana, to jest Twój wybór, ale pamiętaj ,że piszesz pięknie ! @GrandMcBer

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobieto pisz! Nie ma się co załamywać. Każdy ma czasem jakis zastój, a jego wena ulatuje gdzieś na ciepłe plaże Hiszpani, ale to nie powód aby skończyć z pisaniem! Weź się w garć i napisz, to pomoże i następne rozdziały spłyną ci do głowy jak burza! Mówię poważnie... Proszę cie nie rezygnuj, bo bedziesz tego żałować. Poszukaj natchnienia, nie wim...na przykład w filmach, książkach czy nawet na spacerze po parku, ale proszę cię: Nie kończ tego w ten sposób. To duży błąd. Wiem że to jest twoja decyzja, i powinnam ją uszanować.....ale nie moga patrzeć jak robisz sobie i czytelnikom krzwdę. Zaprzyj się i napisz rozdział. Chocby najgorszy, ale napisz. Potem...zobaczymy. Ale wtedy bedziemy wiedzieć że próbowałaś i nie poddałaś sie bez walki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. http://postarajsiebieber.blogspot.com/zaprasam do mnie . COś o podobnej tematyce

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałaś przeze mnie nominowana do nagrody The Versatile Blogger, informacje na moim blogu
    -http://be-butler.blogspot.com/
    -http://hope-and-friends.blogspot.com/
    -http://jestem-otaku.blogspot.com/

    :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój blog został nominowany do Liebster Blog Award! Szczegóły na: http://tevicity.blogspot.com/p/liebstr-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyno, czy Ty siebie słyszysz ?! Opowiadanie nie było zbyt ciekawe ?! Znalazłam Twojego bloga dzisiaj i z reguły nie czytam czegoś do czego autorka nie chce wracać, ale gdy przeczytałam pierwsze dwa zdania trzeciego rozdziału to mnie bardzo i to bardzo, bardzo zaciekawił. Pewnie nie wchodzisz już na bloga, ale ja i tak mam wielką nadzieje, że jeszcze wejdziesz i dokończysz tego bloga, bo on serio jest niesamowity. ;)

    OdpowiedzUsuń